Translate/Tłumacz

środa, 17 lipca 2013

I co ja powiem?

Kolejna godzina ciężkich poszukiwań na marne...
Chłopca nie ma. Przepadł jak kamień w wodę. Dziewczynki były zrozpaczone. Pozostało tylko jedno-płacz Agnieszki. Wszyscy wiedzieli, że Maciek od dawna się w niej podkochuje. To wrażliwy chłopak. Gdy zobaczy łzy swojej sympatii wyjdzie skruszony.
Dziewczynka zaczęła płakać. Szlochała z dobre 10 minut. Nie ma go.
-Musimy powiedzieć o wszystkim cioci-stwierdziła Ala..\
-I naszym mamom-stwierdziły Ola i Agnieszka.
-Ciociu!-krzyknęła Ala i pognała do pokoju cioci.
Pani Grażyna czytała właśnie na swym łóżku jej ulubione czasopismo-,,Kobiecy Raj''.
Gdy zobaczyła dziewczynkę, uśmiechnęła się.
-Jak tam, Alisiu?-zapytała pieszczotliwie.
-Yyyy...-zająknęła się dziewczynka. Zastanawiała się, jakby  powiedzieć o zniknięciu Maćka cioci, by jej nie zdenerwować. Pani Grażyna spojrzała na siostrzenicę.
-Jak tam zabawa w chowanego?-spytała wesoło-Zawołaj tu Oleńkę, Maćka i  Agnieszkę, proszę. Chcę ich poczęstować moimi czekoladkami ,,Liretto''. Wiesz, że je uwielbiają.
 Zaledwie 10 czekoladek ,,Liretto'' kosztuje około 60 złotych! Lecz jej ciocia mogła sobie pozwolić na takie wydatki, ponieważ pochodziła z bogatej rodziny. Mama Ali również. Przecież to siostry. Mama Ali nie chciała jednak całego tego bogactwa. Wcale nie była chciwa. Ciotka zresztą też. Ale taka była wola dziadka: siostry mają się podzielić majątkiem. Mama wzięła tysiąc złotych, mówiąc, że jej ojciec nie wspomniał,że mają się podzielić po równo.
Był jeszcze jeden powód, dla którego mama Ali nie przyjęła polowy majątku-samotnie wychowywała córkę. Ojciec Ali odszedł od niej, jeszcze przed jej urodzeniem. Ciotka ma męża policjanta. Już od dawna ludzie interesowali się całym tym bogactwem. Mama Ali bała się, że je okradną, napadną czy nawet mafia zapuka po pieniądze. Cioci nic nie groziło-wszędzie alarmy, monitoring... Mąż policjant...
Wszystkie zbiry omijały to miejsce wielkim łukiem. A może jednak nie....
     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz